Dzisiejsza pogoda zachęciła mnie do przeglądu mojego ogródka. Znalazłam pierwsze zwiastuny wiosny.
Ktoś mógłby powiedzieć: "Phi! takie kwiatki to już u mnie kwitły dwa tygodnie temu..." Ale spójrzcie, ile śniegu jeszcze mamy w górach:
To widok z mojego okna na Babią Górę ------------------->
Te ośnieżone szczyty w oddali to Tatry.
Prawdziwa wiosna zawita do nas dopiero za 3-4 tygodnie i to jeszcze przy dobrych układach.
Cieszą jednak i te maleńkie kwitnące roślinki i ptaki, które wydzierają się ile sił w płucach.
Idzie wiosna...
Cudne kwiatki, taki mały zwiastun a jak cieszy :D
OdpowiedzUsuńPiękne masz widoczki, zakochać się idzie.
Pozdrawiam cieplutko :*
Też mnie cieszą te małe zwiastuny wiosny .... miło na nie popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńWidoki piękne i do pozazdroszczenia :)
Wyczekuję też wiosny bardzo, bo mam dość pochmurnych dni. Wypatruję jej wszędzie. Każdy kwiatek cieszy oczy.
OdpowiedzUsuńAleż masz cudne widoki!!!
Mnie też każdy kwiatek i każdy listek teraz cieszy:-) Lubię ten początek wiosny:-)
OdpowiedzUsuńWidoki masz przepiękne! Pozdrawiam cieplutko:-)
:) Lubię wiosnę, ale bardziej cieszy mnie jesień i zbliżająca sie zima :)
OdpowiedzUsuń