Nareszcie spełniło się moje marzenie: uczestniczyłam wczoraj w warsztatach koronki klockowej. Wybrałam sobie na początek dość trudny, jak dla mnie, wzorek wielkanocnego kurczaczka i nie zdążyłam go skończyć na zajęciach, ale może będzie mi łatwiej szkolić się samodzielnie - w domu.
Zrobiłam takiego oto kurczaczka ----------------------->
Pani Małgosia, która była naszą instruktorką, pokazała swoje prace. Największe wrażenie zrobił na mnie obrus:
Byłam tak zaaferowana, że nawet nie spytałam, jak na takim małym wałku można zrobić takiego kolosa?
Z prezentowanych drobnych prac ta Matka Boska jest wzorem, który chciałabym kiedyś zrobić samodzielnie.
A tutaj są jeszcze inne prace
Mój kurczaczek powstawał tak: