Obchody Światowego Dnia Dziergania w Miejscach Publicznych były wczoraj. Wymyśliła go w 2005 roku Danielle Landes, która stwierdziła, że miłośnicy robienia na drutach powinni mieć jeden dzień, w którym będą mogli się poznać i rozwijać swoją pasję wspólnie. Publiczne obchody, które odbywają się w drugą sobotę czerwca, mają również rozwiać powszechny mit, że na drutach robią wyłącznie „babcie”. Na oficjalnej stronie święta spotkania organizują państwa z całego świata, np.: USA, Australia, Włochy, Finlandia i RPA. Święto staje się coraz bardziej popularne. Od 2012 roku organizowany jest już nie Dzień, ale Tydzień Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych. Obchody nie omijają również Polski. Postanowiłam więc przyłączyć się do tego fajnego święta. Zrobiłam wydarzenie na FB i dziarsko pomaszerowałam w wyznaczone - sądzę, że bardzo urokliwe - miejsce w naszej wsi. W tym roku nikt do mnie nie dołączył 😰, czyli trochę wyszło na to, że na drutach jednak robiła tylko ta przysłowiowa babcia. Może za rok uda mi się kogoś jeszcze zmobilizować do wspólnego dziergania...