Radiowóz z tego posta (klik) powolutku zaczyna przypominać radiowóz. Szkoda, że tak mało czasu na szydełkowanie - w ogóle na wszelkiego rodzaju robótki. Niedawno musiałam zrezygnować z warsztatów szydełkowania aniołka na choinkę 😕
A zaczynało się tak:
Potem drzwi do auta:
I wszystko razem "zusammen do kupki":
W tym momencie autko wygląda tak:
Kogut na dach też jest zrobiony. Zostało jeszcze podwozie i kółka. Może niedługo uda się znowu znaleźć troszkę wolnego czasu na szydełko...
Fajne autko będzie :) A ten wolny czas to towar bardzo deficytowy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny będzie ten samochód i wnusio będzie miał super prezent:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)