A idzie mi to wyszywanie, jak nie przymierzając, krew z nosa.
Co wyszyję, to mi się kolor nie podoba i pruję. Ale bukiet jest już gotowy. Również nie jest idealny, ale nie będę go zmieniać.
Zostanie taki i basta! W sumie cel osiągnęłam - kwiaty są białe, ale nie zlewają się z sukienką. Nawet sobie nie wyobrażałam, że koraliki, które w pojemniczku są wyraźnie w różnych odcieniach, na obrazku wyglądają identycznie. Zanim dobrałam kolory, to musiałam kupić 6 różnych rodzajów koralików. Teraz trzeba coś wymyślić, żeby je zużyć. I tak to się wszystko kręci...
Witam nową obserwatorkę - Lacrimę - czuj się dobrze w moim Kąciku.
Witam nową obserwatorkę - Lacrimę - czuj się dobrze w moim Kąciku.
Zapowiada się przecudnie, nic nie kombinuj. PO pierwsze, z Twojego punktu widzenia, czyli ok. 30 cm od oczu wygląda jak wygląda. Takie obrazy są jak te prawdziwe malowane na płótnie - ich prawdziwy urok widać gdy wiszą na ścianie, to samo dotyczy kolorów mulin i koralików, zbyt blisko wszystko się zlewa. Jak skończysz będzie prawdziwe mistrzostwo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za słowa dopingu - są mi naprawdę potrzebne przy tym projekcie.
UsuńZ mojego punktu widzenia bukietu nie trzeba zmieniać:) Oby tak dalej a będzie świetna pamiątka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jaki będzie efekt końcowy. Trzymam więc kciuki, żeby wyszywanie szło Ci jak bułka z masłem, a nie jak krew z nosa :)
OdpowiedzUsuńSiadam i czekam niecierpliwie, aż skończysz!
OdpowiedzUsuńDla mnie taki haft to czarna magia , albo biala , bo na bialo haftujesz.Poczekam na calosc.
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam "ten ból" - wyszywam i wyszywam a efektu ciągle nie widać:)Ale bukiet wygląda fajnie - tak 3D. Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziekuję, że wpadłas do mnie, bo dzieki temu odkryłam Twój blog. Ciekawie tu, ładnie. Popatrzeć jest na co i skorzystać z podpowiedzi. Super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie i miło mi, że chcesz korzystać z tego, czym chcę się podzielić.
UsuńWychodzi bardzo ładnie. Ja bym nie miała cierpliwości do tak dużego haftu.Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńA co u zwierzaczków słychać?