Córka przyjechała na kolejny week-end do domu. Ja już wszystko miałam przygotowane. Powiedziałam jej, najpierw zrobimy pierścionki, a potem cała reszta. Tym razem wybór padł na ten projekt
Każda z nas wybrała inny zestaw kolorów i zabrałyśmy się do pracy:
Mój pierścionek to ten czerwono-czarny. Zaplątałam nitkę i jeden koralik cały czas układał się krzywo. Wściekłam się i wszystko sprułam, ale córka dokończyła swoje dzieło.
Jak na pierwszy raz, to myślę, że ładnie jej wyszedł. Prawda?
Wygląda cudnie!!
OdpowiedzUsuńOglądałam filmik, ale nie umiałabym raczej tego odtworzyć :(
Na żywo wygląda jeszcze piękniej. Brawo K.... !
OdpowiedzUsuńPewnie że ładnie wyszedł. Na pewno zrobicie ich jeszcze sporo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń