Tak sobie oglądałyśmy z córką biżuterię różną, ręcznie robioną, że aż nam się zachciało zrobić pierścionek. Tylko trzeba było jeszcze w domu posprzątać, upiec makowca, zrobić to, zrobić tamto... A jak już to wszystko zrobiłyśmy, to ja siadłam do klasówek i tyle z tej naszej chęci wyszło. Potem dziecię wyjechało dalej się kształcić i zrobiło mi się smutno, że nie udało nam się zrealizować naszego planu. Zasiadłam więc do biurka, wybrałam koraliki i zrobiłam pierwszy w swoim życiu pierścionek. Wybrałam najprostszy projekt i udziubałam coś takiego:
Pierścionek robiłam wg tego filmu:
Bardzo ładny, takie proste są najfajniejsze :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda
OdpowiedzUsuńJest śliczny. Dziękuję za link do filmu. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny pierścionek!
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajny pierścioneczek:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Bardzo ładny. A wnuczek już ma rok? Jak szybko zleciało. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudze dzieci szybko rosną ;)
UsuńTen pierścionwk jest cudny i wzór bardziej mi się podoba niż pierścionka nr 2 :)
OdpowiedzUsuń