Taka rozmowa mamy i dwuletniego synka:
- Jak masz na imię?
- Jaś
-...a na nazwisko?
- chibaaaa... Ananaś
Inna rozmowa tego chłopca, tym razem z babcią:
- dasz mi buziaka na pożegnanie
- taaaak! ... Maś... eeee... ananasiowego - i cmok babcię w policzek.
Te dwie rozmowy są po to, żeby nikt nie miał wątpliwości w jakim celu powstał ananas.
A wygląda on tak:
Super wyszedł ten ananas :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKapitalny! Widzę że Jaś, tak jak mój synek 2 letni, kocha małpki xD
OdpowiedzUsuńFajnie wyszedł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki śliczny ananasek :D Na pewno właściciel zachwycony ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ananasek:-)))
OdpowiedzUsuń