Nowy Rok się rozpoczął i trzeba pomyśleć o nowych wyzwaniach. Jedno z nich właśnie do mnie zapukało. Trzeba zrobić Einsteina - pomocnika pewnej pani w przedszkolu. Ciekawe zadanie. Próbuję zrobić coś bez żadnego wzoru lub schematu. Jedna noga i głowa - ale jeszcze bez charakterystycznego owłosienia i zarostu - już są gotowe. Sama jestem ciekawa, czy na koniec będzie z tego "prawdziwy" Einstein.
O mnie
- Jola z Caviarni
- Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.
Zapowiada się bardzo fajnie i na pewno wyjdzie świetnie:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Intrygujące :)
OdpowiedzUsuńJolu, Einstein jest rewelacyjny, bardzo podoba się dużym, a moje przedszkolaki będą zachwycone małym naukowcem.
OdpowiedzUsuń:D
Usuń