Skoro w temacie słowo "żaba", to od razu wiadomo, że chodzi o zakładki. Otóż jest rodzina z sześciorgiem dzieci. I one wszystkie CZYTAJĄ książki. Trzeba przyznać, że na tle tzw. przeciętnych Polaków taka rodzina wyróżnia się. Mama tych dzieci postanowiła zrobić im drobny prezent na Dzień Dziecka i poprosiła mnie o zrobienie "żabowych" zakładek.
Cieszę się, że mam swój wkład w rozwój czytelnictwa w naszym kraju.
Niedługo wakacje, więc znowu kilku wyróżniających się spośród moich uczniów, dostanie drobne szydełkowe prezenty.
Genialna nauczycielka, nie tylko uczy, ale i daje prezenty. Żabole jak zawsze odlotowe i ten ich wyraz twarzy, na pewno się spodobały czytającym dzieciom.
OdpowiedzUsuńUściski :)
Zakładki są rewelacyjne:) super pomysł na żabki
OdpowiedzUsuńFajne żabie stadko!
OdpowiedzUsuńOby za głośno nie kumkały w trakcie czytania;-)))
Świetne żabki i wspaniale, że czytelnictwo rozkwita. Ja niestety mam ostatnio niewiele czasu na czytanie, bo szydełkowanie i i nagrywanie filmików skutecznie mnie od książek odciąga (nie wliczając już w to rodziny, która zawsze jest na pierwszym miejscu), a spać też czasem wypada... :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŻabki są cudne!
OdpowiedzUsuńSama bym przygarnęła takie stadko:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZabawne są te żabki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakładki!
OdpowiedzUsuńŚliczne żabulki :)
OdpowiedzUsuńUrocze żabki:) Lubię tego typu zakładki, też mam taką żabią :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuń