O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

wtorek, 30 stycznia 2018

Szydełko tunezyjskie dla początkujących - zadania nr 6 i 7

Nie zdążyłam w terminie wykonać zadania szóstego. Wiadomo - zdrowie. Po powrocie ze szpitala nie byłam w stanie i nawet mi się nie chciało. Tylko spałam i spałam. Jak już przestałam spać, to skupiłam się na powrocie do codziennych czynności, a robótki w ogóle mnie nie pociągały. Sama sobie się dziwiłam. Jednak chyba wracam do zdrowia na dobre, bo kuszą mnie igły, szydełka i druty, czyli... "znormalniam się" 😁
I chociaż regulamin nie wymaga tego ode mnie, to zrobiłam zadanie nr 6 - podstawka pod gorący dzbanek z herbatką. Pracy już nie mogę zgłosić osobiście, ale będę wdzięczna Przewodniczkom - bevie i Ranyi, jeśli zechcą uznać, że spełniłam wymagania.

A oto zadanie nr 7 - zakładka do książki - piórko. 

Robiłam już podobną zwykłym szydełkiem, 


dlatego byłam ciekawa, który sposób będzie dla mnie łatwiejszy. I okazuje się, że szydełko tunezyjskie wymiata. Szybciej, łatwiej i chyba efekt jest ładniejszy. 😉
Wykonując powyższe zadania posiłkowałam się:


10 komentarzy:

  1. Piękne piórka. Cieszę się, że tak spodobało Ci się szydełko tunezyjskie :)
    Myślę, że Beatka zaliczy zadanie z kołem. Jeśli o mnie chodzi to nie ma problemu z późniejszą publikacją prac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta podkładka kojarzy mi się z cukierkiem;-) Piórka też Ci świetnie wyszły:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadam już po Twoich zdrowotnych perturbacjach, co nie przeszkadza życzyć zdrowia. Znormalnienie zaowocowało pięknymi pracami, masz rację, piórka tunezyjskie o niebo ładniejsze :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne to tunezyjskie piórko, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolu szybkiego powrotu do całkowitego zdrowia CI życzę, choc tak jak sama napisałaś, chyba już wracasz do normalności skoro robótkujesz :) U mnie od razu wszyscy wiedzą kiedy źle się czuję, jeżeli nie wezmę żadnej robótki do rąk. Śliczne obie rzeczy zrobiłaś, piórko jest świetne. Brawa za wytrwałość.
    P.S. A mój pierścionek był tylko do zdjęcia. Sama oprócz obrączki i pierścionka zaręczynowego nic więcej na palcach nie noszę. A nie był zbyt ładny, żeby go komuś podarować w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że wszystko jest ok:) Ładna podkładka:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu, przede wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Robótkowanie uzdrawia :-)
    Bardzo się cieszę, że wykonałaś śliczną podkładkę - dodamy ją do podsumowania. Piórko jest perfekcyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jolu, super prace, zarówno podkładka jak i zakładka z piórkiem:) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne są te piórka, aż mi szkoda, że szydełkiem się nie posługuję. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne prace, bardzo mi się podoba ta piórkowa zakładka, chociaż podkładeczka też super :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.