O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

niedziela, 12 października 2014

Szafirowe słoneczka

Miał być naszyjnik i jest. Za to mnie nie było dla świata przez trzy dni i kawałek nocy. Wymagająca córka jest zadowolona, więc ja także. Drugiej córce spodobał się na tyle, że chce dostać "coś takiego" w prezencie na urodziny, które już niedługo. A łatwo nie było. Najpierw zrobiłam coś, co nie nadawało się nawet do sfotografowania, potem skonstruowałam takie coś:

 Ostatecznie naszyjnik otrzymał taką formę:

Inspiracją był ten film na YT:
Od razu widać, że mój naszyjnik jest dużo skromniejszy, ale taki miał być. A jak Wam podoba się moja wersja?
I jeszcze raz moja róża chińska, która tak się rozpędziła, że obdarzyła nas kolejnymi kwiatami.
A to nie koniec, bo są jeszcze dwa pąki... Warto było poczekać.

6 komentarzy:

  1. Dla mnie oba naszyjniki to mistrzostwo:) A kolczyki do kompletu też będą?:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, niestety, nie będzie kolczyków do kompletu, chociaż zaproponowałam właścicielce. Ona jednak woli włożyć do uszu skromną perełkę. Może i ma rację? Co za dużo, to niezdrowo ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nie zawstydzaj mnie, Weroniko. Mój naszyjnik, w porównaniu z oryginałem, jest bardzo skromny. Dziękuję z uznanie.

      Usuń
  3. przepiękny naszyjnik:) Twój mi się bardziej podoba od oryginału, ma mniej ozdobników i jest w moim ulubionym kolorze :)
    Piękne rzeczy tworzysz:) Pozdrawiam:0

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.