Tak mi się spodobała nowa technika, że powstały już kolejne bransoletki. I wszystkie "poszły" już do ludzi. Kolejne osoby czekają w kolejce. A co dla mnie najważniejsze, to córka zażyczyła sobie taką w wersji "ślubnej".
O mnie
- Jola z Caviarni
- Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.
Obserwatorzy
piątek, 2 maja 2014
Flat spiral
Etykiety:
dziergadełka,
inne,
koraliki,
sznury koralikowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdybym była twoją córką zażyczyłabym sobie wszystkich . Piękne są , a ostatnia wow.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNiestety Mama stanowczo odmawia oddania wszystkich ("Nauczyłabyś się i zrobiła sobie sama!"). Wyżebrałam, ile mogłam. ;)
OdpowiedzUsuńA znasz inne sposoby motywacji? Chętnie je zastosuję :)
UsuńTa zielona skradła mi serduszko!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne są i myślę, że córcia już sama zrobiła swoją wersję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie :)
UsuńNie bardzo ładne tylko przepiękne i nietuzinkowe bransoletki :)
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki:)
OdpowiedzUsuń