O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

środa, 7 września 2016

Ślubne balerinki po raz drugi

Po dłuższej przerwie w blogowaniu powracam z balerinkami, w których bawiła się Panna Młoda na weselu.  Pisałam o nich tutaj (klik). Fotki nie są moje, ale dostałam zgodę na ich udostępnienie. 
Oto jak prezentowały się na stopach Madzi:
A już niedługo (mam nadzieję) pokażę nowe buty, które bardzo krytykują moje córki, ale mnie szalenie się podobają. Niedużo brakuje do ich ukończenia....
Witam też nową koleżankę - Basię Dunaj. Cieszę się, że dołączyłaś do grupy obserwatorów. Mam nadzieję, że zagościsz w Cichym Kąciku na dobre.

9 komentarzy:

  1. Wyglądały świetnie i na pewno zrobiły furorę! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze, że po poprzednim wpisie nie bardzo sobie umiałam wyobrazić ideę takich pantofli noszonych przez Pannę Młodą, jednak uważam, że idea fajna! A efekt świetny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądają na stopach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł na wygodną zabawę weselną. Na pewno nie poobcierały stóp. I efektownie wyglądają. Brawo tak jak wszystkie Twoje prace i ta jest cudna. (h)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale słodkie !! I do tego muszą być bardzo wygodne bo tak właśnie wyglądają :D coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapitalne, aż sama mam ochotę ubrać takie buciki :3. Jak przeczytałam post o balerinkach szydełkowych na ślub dla panny młodej, to nie dowierzałam w to co czytam, z jednej strony ciekawość, z drugiej współczucie dla panny młodej, bo jakoś nie pasowały mi takie balerinki do sukni, ale po tych zdjęciach, uważam że myliłam się. Super ze sobą pasuje ta suknia i buciki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.