Tak bardzo mi się spodobał pomysł, że wszystko rzuciłam i zrobiłam zakładkę:
Szczurek już ma nową właścicielkę, więc muszę zrobić następną. I coś tak czuję, że na tych dwóch się nie skończy...
O mnie
- Jola z Caviarni
- Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.
Szczurek jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten rozgnieciony przez książkę szczurek. Może sobie kiedyś takiego zrobię :)
OdpowiedzUsuńWpadła mi też w oko okładka książki, którą zmiażdżyłaś szczurka. Z tego co wyczytałam to jest to drugi tom. Czytałaś pierwszy? I jeśli tak to czy polecasz?
Tom pierwszy nosi tytuł "Okup drapieżców". Są to książki fantasy, ale raczej dla czytelnika w wieku gimnazjalnym, chociaż, jak ktoś lubi, to czemu nie?
UsuńZabawny szczurek:-)
OdpowiedzUsuńszczurek cudowny! Na prawdę bardzo fajny pomysl!
OdpowiedzUsuńFajny szczurek :)
OdpowiedzUsuńFajny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ jednej strony fajny, z drugiej trochę makabryczny:)
OdpowiedzUsuńA tu wpadłam popodziwiać imponującą kolekcję książek :)
OdpowiedzUsuńTa sesja zdjęciowa zrobiona była w bibliotece, nie w moim domu.
UsuńHaha, boski!! Też chcę takiego :) Jolciu wymianka? :P
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Ale może spodoba ci się jakaś inna? Zrobiłam ich już kilka różnych. Wkrótce pokażę następne :D
Usuń