Dzisiaj jest bardzo smutny dzień. Nasza kochana Sabinka odeszła w nocy za Tęczowy Most. Dołączyła do innych moich zwierzaków, które już nigdy nie będą cierpiały. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach.
Żegnaj kochany prosiaczku.
O mnie
- Jola z Caviarni
- Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.
Bardzo mi przykro:-(
OdpowiedzUsuńBidulka :(
OdpowiedzUsuńPrzykro gdy nasze zwierzaczki odchodzą ...
OdpowiedzUsuńPrzytulam
Jolu, nie wiem co napisać :(
OdpowiedzUsuńKiedyś napisałam taki wiersz, wiem nie pomoże, ale niech słowa będą znakiem, że jestem z Tobą po stracie.
'...
Stanie w miejscu nie może trwać wiecznie.
Złudzenie, coś się zmieni jeszcze, rozwiane.
Pustka po rzeczach. Na razie w niewidocznych
miejscach.Wkrótce zmienią wyposażenie.
Przestrzeń wyziębia się bez ciepłego nosa.
Zawijam stopy w koc, liczę lata, które były dane.
Tobie, mnie, nam razem gdy przecinały się nasze ścieżki
W punktach patrzenia w oczy. Bez słów.
Wszystkie były dobre, oprócz jednego spojrzenia.
Ostatniego. Z końca tęczowego mostu."
:(
Dziękuję Ci, Bogusiu, za te piękne słowa.
UsuńPrzykro mi, moją misie zaatakował obcy pies, który wszedł na moje podwórko... ale to było już bardzo dawno
OdpowiedzUsuńWszystkich zwierzaków szkoda ale taka jest kolej losu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBidulka, tak mi przykro:(
OdpowiedzUsuńWpadłam w odwiedziny, a tu taka wiadomość ;(( bardzo mi przykro, tulę.
OdpowiedzUsuń