O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

czwartek, 16 sierpnia 2018

Pani Władzia

Cały sierpień mam bardzo pracowity koralikowo. I pewnie wszystkie posty będą na ten temat. 
Jednak na początku chcę przedstawić Wam moją nową koleżankę i pomocnicę. Dwa lata mozolnie odkładałam każdą zaoszczędzoną złotówkę, by zebrać odpowiednią kwotę i przeznaczyć ją na to, by Pani Władzia zechciała zamieszkać w moim domu.
Wykorzystałam okazję, że muszę przejechać przez Pszczynę. A tam jest sklep z tymi manekinami. Zatelefonowałam, żeby upewnić się, że mają Władzię na stanie. Była, a nawet były - trzy w interesującym mnie rozmiarze. Na miejscu mogłam spowodować, że Pani Władzia przytyła, następnie szybciutko schudła i znowu się zaokrągliła. 
A oto i ona w całej swojej okazałości:


Mamy wiele wspólnego - obwód szyi, obwód biustu, pasa i bioder. Dzięki niej będę mogła mierzyć wszystkie dziergadełka, które robię dla siebie. 
Do tej pory "używałam" do tego celu moją młodszą córkę, ale ona po "pierwsze primo" jest o wiele za szczupła, a po "drugie primo" nie bardzo lubiła występować w roli manekina i to czasem kilka razy w ciągu dnia. Jest jeszcze "trzecie primo". Dziecię me w październiku opuści pielesze domowe i wyruszy w świat, by studiować w mieście wojewódzkim.

7 komentarzy:

  1. Pani Władzie, nie będzie kaprysić i zawsze będzie dostępna ... gratuluję zakupy, bardzo pomocna rzecz

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję udanego zakupu. Coś mi się zdaje, że wiem o którym sklepie mówisz. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ponoć każdy ma swojego sobowtóra.:P ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna pani , która i ustoi w miejscu i nie będzie kaprysić :)
    Wiem coś o tym kapryszeniu , bo moje dzieci zwiewają gdzie pieprz rośnie jak coś niosę przymierzyć..... :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję:) Chociaż ja wolę mierzyć wszystko od razu na sobie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mnie nabrałaś, przez myśl mi przemknęło, co Pani Władzia robi u Ciebie ? Bo ja mam znajomą Panią Władzię. A to o manekina chodzi :) Fajne cudo i cierpliwe będzie, bardzo pożyteczny zakup. Gratuluję rozsądnej decyzji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam pojęcia że są teraz takie manekiny, to jestem w wielkim szoku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.