środa, 18 lutego 2015

Prawdziwy cud koszykowy

Sam koszyk nie jest tutaj cudem. Jednak to, że moja oporna do tej pory progenitura wzięła w swe łapki szydełko - i to nie byle jakie, tylko bambusowy Addi nr 9 mm -  i z niewielką moją pomocą wydziergała wspomniany koszyczek - to jest właśnie ten cud. A wygląda on tak:

W nagrodę dostała ode mnie bonus (bo bawełnianego sznurka zostało dość dużo) - kolejny koszyk. 

A najlepsze jest to, że można zrobić jeszcze jeden koszyczek. Kombinujemy, żeby wyszedł taki z kwadratowym lub prostokątnym dnem. 
Nie podam dzisiaj żadnego przepisu na te drobiazgi, bo nie korzystałyśmy z żadnego opisu, ani schematu, ani filmu. To jest tak proste, że każda, nawet początkująca dziewiarka, poradzi sobie, jeśli tylko umie robić oczka łańcuszka i półsłupki oraz posiada szydełko i gruby na 5 mm sznurek bawełniany, który można sobie kupić np. na Allegro.

3 komentarze:

  1. A może wystarczy sznurka na taki koszyk:
    http://www.thislittlestreet.com/blog/2014/06/19/diy-mini-granny-square-crochet-baskets-guest-post-by-victoria-from-vika-moka/
    Mi się marzy taki tylko duży:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Basiu, za ten link. Pomysł jest dobry. Przemyślimy go i podejmiemy decyzję.

      Usuń
  2. Rzeczywiście cudne i praktyczne koszyki :):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.